Społeczność LUNA podejmuje próby ratowania projektu

W sobotę, 21 maja, dyrektor generalny i założyciel Terra, Do Kwon, zamieścił na Twitterze adres portfela, na który można wysyłać tokeny LUNA w celu ich spalenia. Tweet szybko stał się jednym z najpopularniejszych wpisów Kwona, a podany przez niego adres otrzymał prawie 300 milionów tokenów LUNA w mniej niż 4 dni.

Użytkownicy wysyłali tokeny w dużych partiach, a portfel odnotował 2719 transakcji, co oznacza, że ​​średnia liczba tokenów wysłanych przez każdą zniszczoną osobę wynosi około 107 000 LUNA.

Jak wcześniej informowaliśmy, Do Kwon sprzeciwia się próbom utrzymania kryptowalut na obecnym blockchainie i od lat przekonuje hard fork i przejście do zupełnie nowych sieci. Społeczność oskarża dyrektorów Terraform Labs o chęć odwrócenia się od użytkowników najbardziej zaangażowanych w projekt.

Koreańczycy uważają jednak, że sprawy związane ze stablecoinem UST i tokenem LUNA poszły za daleko i ograniczanie podaży nie ma większego sensu. Te słowa są całkowicie prawdziwe, zwłaszcza jeśli spojrzymy na obecną w obiegu podaż kryptowalut, która wzrosła z 340 milionów do 6,9 biliona w maju z powodu ataku i kolejnych wydarzeń.

Cena tokena LUNA nie reaguje na działanie społeczności

Spalenie prawie 300 milionów tokenów w żadnym stopniu nie wpłynęło ani na cenę, ani na kapitalizację rynkową LUNA, ponieważ jej podaż wynosi obecnie około 6,9 biliona.

W rezultacie cena monety spada, oscylując wokół 0,0002 UST. Na wykresie widać jednak wahania wolumenu, pokazujące, że inwestorzy wciąż próbują zajmować pozycje w nadziei, że kolejne wiadomości doprowadzą do gwałtownego ruchu cenowego.

Po tym, jak cena LUNY spadła o 100% w maju, a Do Kwon ogłosił plany opuszczenia swojej obecnej sieci, tylko garstka najbardziej wytrwałych fanów pozostała w projekcie. Bohatersko próbowali przesłonić sieć, ale skala zakłóceń pokazała, że ​​znacznie łatwiej byłoby stworzyć nową sieć bez ogromnej podaży i złej reputacji.